Najnowsze wpisy, strona 13


maj 07 2005

Weekendzik :D


Komentarze: 1

Ajjj... jak ja mam pisac, kiedy caly czas slysze mojego krolika ktory walczy ze szczebelkami od klatki ;P nawet Czlowiek nie moze spokojnie sobie popisac ;P :D Piątek był ciężki :D Od rana robilam projekt o astmie do skooolki. Mam nadzieje, ze wpadnie mi ocena jakas za to... ;P nalezy siem :P A jaki fajny Ludek wyszedl :D Po poludniu poszlam do solarium, ale oczywiscie efektow niiieeee ma jesce, bo zbyt krotko, ale jeszcze ze 2, 3 razy i bede zlocista :D :P A z kolei dzisiaj prawie sie wykonczylam w nocy... obudzilam sie z bolaca gloooffka i z lezkami w ockach... :/ ... mniejsza z tym... yyy... Rano niemiecki, nadal nie wiadomo kiedy egzamin... Jak wypadnie w dzien slubu Martecki, to sie pochlastam... Pozniej mialam Gosci, a potem to juz moja Familia wybyla, wiec ja wariowalam sobie w domq ;P Wyszlam wlasnie z dluuugiego seansu kapielowego i zaraz zaczne ukladac sobie puzzle z takim słiiiiiit Dzieciątkiem ;P Niachu niachu ^^

frau_madziorek : :
maj 05 2005

Laj lajuuuuu laj... :)


Komentarze: 4

Właśnie sobie siedzę przy kawce, z czekoladką w łapkach i tak sobie myślę od czego by tu zacząć... ;P Mooooshe od wczoraj ;p hmmm... no to byl zwykly i najbardziej idiotyczny dzien w calym tym tygodniu ;p musialam isc do szkoly, ale na szczescie nas zwolnili wczesniej... co prawda z wieeelkiem trudem, ale dobre i te dwie godziny :P Wczoraj to mi popsuła humor tylko chemiczka... mianowicie zapowiedziała sprawdzian na 11 maja, czyli na dzień, w ktorym planowalam sobie zrobic hmm... "lekcje w plenerze" :P ale to mi i tak nie przeszkodzi, bo sobie je zrobie w innym dniu :D:P Ha! ;P A wieczorkiem to jush wariacje... ;P Natomiast dzisiaj z tego wspaniałego względu, iż miałam wolne, poszłam sobie na miasto i odebrałam moją piiiiikniaaastą sukieneckę :D :D :D nom jestem po prostu happy :D Wejście do sklepu... pierwsze co sobie myślę: "ooo... kogo widzimy :D tego miłego Pana..." :P Za oknem deszcz... zamykam drzwi, a miły Pan Sprzedawca: "proszę dać parasoleczkę, zajmę się nią" ... mnie odłożył do wiadereczka, a innej Babce nie :D:P lol... :D Jedna Pracowniczka zapakowała wdzianko Mamuśce, potem zaczeła pakować moje... Pan stał obok... ;) ;P

Ona: To wieszaczek też damy do ubranka
On: Haniu daj ten drugi, ładniejszy...
Ona: To jeszcze reklamóweczka i to wszystko
On: Ale nie tą... tą sukienkę zapakuj w to...

Patrzę... A On wyciąga reklamówkę skądśtam... Różowa... w... serducha... ;P ;P ;P Woooof... :D

Oglądam jeszcze inne dodatki, pytam się czy jest coś w kolorze takim i takim...

On: Nie, niestety nie ma, ale w przyszły czwartek będzie nowa dostawa, około godziny 11, więc zapraszamy.
Ja: Aha, w takim razie będę musiała zajrzeć :P
On: Na pewno będzie w takim kolorze, także odłożymy Pani na 100%...
Ja: Bardzo dziękuję... Do widzenia!
On: Do widzenia! Proszę nie zapomnieć parasolki...

Hehe... ubaw przez cały dzień ;P A teraz tak sobie przeglądam różne stronki i przez przypadek trafiłam na bardzo ciekawe teksty :D Ładniutkie, dlatego jeden z nich zamieszczę... :)

"Cóż mi po Twoim uśmiechu..."

Cóż mi po Twoim uśmiechu,
Po przypadkowym spojrzeniu?
Cóż z tego, że się znamy,
Że mówisz mi po imieniu?
Ja pragnę czegoś więcej...
Byś serce swe mi dał,
Byś trzymał mnie za rękę
I miłość w oczach miał...

:) ech... ... ... :)  

frau_madziorek : :
maj 04 2005

Źźźnooowu zmiana :)


Komentarze: 1

Kolejny wolny dzień... jak to dobrze, że nie trzeba iść do szkoły i można trochę poleniuchować ;P Nom ale niestety koniec długiego weekendu :) Dzisiaj Sister pojechała, a ja nie miałam nic takiego do roboty, więc postanowiłam znowu wprowadzić zmiany na moim blogu ;P Polowałam kiedyś na ten szablonik, aż w końcu go upolowałam ;P Jutro jeszcze spróbuje dopracować kilka rzeczy :) Jush teraz prędko nie zmienie grafiki :] Tak est dobrze ;P Tylko wspaniale to wygląda, jak co miesiąc jest inny kolor czcionki... nie chce mi się zmieniać każdej notki, bo się nie opłaca :D Nio i słodkie nic nierobienie :D ... Poza tym zgodnie z zaleceniem kilku Osób co do moyego kaszelku i katarku zjadłam dwie duzie porcje loduuuf :] teraz czekam na efekty czy rzeczywiście mi coś po nich przejdzie :D Jutro do szkoły... jakby nie mogli tego jednego dnia nam odpuścić :/ No ale trudno... jakoś będzie trzeba przesiedzieć te 8 godzin, ale na szczęście czwartek i piątek wolne ;P A teraz to luuuulu mi siem marzy :D co innego tesh mi siem marzy ;P w ogole duuuuuzio rzeczy mi siem marzy ;P a tak w ogole to mniejsza z tym... ;P i tak w ogole to do nastepnej notki :D

frau_madziorek : :
maj 03 2005

Happy :D


Komentarze: 9

Ajjj... dzisiay szalony dzień :D fajnie :D jestem zadowolona ;D Martuńka moya kofffana została jeszcze i poszliśmy rano syscy do miasta :D Nom po plooostu dobla i szanujaca siem rodzinka :D:P alesh jestem heeeepiiii ;D kupiłam sem wreszcie piiiiiikne wdzianko :D haha :D jeszcze tylko butki i inne duperelki i będzie lux :D najwazniejsze ze mam to co najbardziej potshebne :D Mamuśce siem spodobalo :D i Papciowi siem spodobalo :D Martulince tesh siem spodobalo :D Nawet Pan w sklepie, który stał na stoisku z garniturkami przyszedł bliżej i powiedział, że świetnie... yyy... niewazne :P Fajny ten Pan ;P Nom i w czwartek tsheba isc odebrac z przerobki, bo musieli mi co nieco zwężyć ;P i znow zobacze milą Obsługę :D:P Mamuśka odbierze tesh swoje :P Na miescie spedzilismy pol dnia ;P Az mnie posladki bolaly od chodzenia ;P po drodze jakichs Przebierancow spotkalam ;P Widzialam tesh kilku Znajomych ;P Nom dobra... bez szczegolow ;P Potem co ja to robilam...? aaa... pojechalam na goryla (znacy grilla) na dzialecke, ale krotko bylam ;P Potem nastepne zakupy po drodze, kierunek - domek i potem to jush tańczyłyśmy z Sisterką ;P Dużo dzisiaj było zalatwiania, ale poszlo w miare sprawnie :D ajjj... pić mi siem teraz caly czas chce

frau_madziorek : :
kwi 30 2005

Bleeee!!!


Komentarze: 7

Dzisiay się wkurzyłam. Wstałam, poszłam do moyey szkoły, nie zostałam na zajęcia, bo jestem ledwożywa, więc wzięłam materiały dowiedziałam się to i owo i wyszłam prze wkurzoooona... Dowiedziałam się, że mam przesunięty egzamin... w dodatku nie wiadomo dokładnie na kiedy, więc jak się okaże, że na 4 czerwca, to się po prostu pochlastam... tymbardziej dlatego, że będzie trwał od 13 do 17... więc nie mówię... cudofffnie by było... :/ (odpukać!!!) Wolałabym zdawać już za tydzień, potem iść oblewać że mam to jush za sobą i 4 czerwca bawić się w pełnym spokoju... A tak pozostaje mi tylko i wyłącznie się modlić, żeby tej durnej Komisji nie uwidziało się przyjechać właśnie w ten dzień :((( Wkurzyłabym się jeszcze bardziej... chyba bym Ich tam wyrżnęła... : :/ Nie no... nie może się tak zdarzyć!!!!!

A poza tym doszliśmy z "Tadziem" do wniosku, że jesteśmy Sąsiadami, bo zaglądamy sobie w okna ;P Znaczy widzimy od siebie nasze bloki ;P A ja to w ogole od siebie duuuusho widze :P ... Dzisiaj miałam iść do sklepów jeszcze za wdziankiem... i nie poszłam, bo Martucha z Mariuszem musieli jeszcze coś pozałatwiać. Ale pójdę w poniedziałek, może wyzdrowieje do tego dnia :] Mam taką nadzieję, bo przez to ominie mnie jutro mecz :] i omija coś cały czas :(  aaa...

frau_madziorek : :