maj 05 2005

Laj lajuuuuu laj... :)


Komentarze: 4

Właśnie sobie siedzę przy kawce, z czekoladką w łapkach i tak sobie myślę od czego by tu zacząć... ;P Mooooshe od wczoraj ;p hmmm... no to byl zwykly i najbardziej idiotyczny dzien w calym tym tygodniu ;p musialam isc do szkoly, ale na szczescie nas zwolnili wczesniej... co prawda z wieeelkiem trudem, ale dobre i te dwie godziny :P Wczoraj to mi popsuła humor tylko chemiczka... mianowicie zapowiedziała sprawdzian na 11 maja, czyli na dzień, w ktorym planowalam sobie zrobic hmm... "lekcje w plenerze" :P ale to mi i tak nie przeszkodzi, bo sobie je zrobie w innym dniu :D:P Ha! ;P A wieczorkiem to jush wariacje... ;P Natomiast dzisiaj z tego wspaniałego względu, iż miałam wolne, poszłam sobie na miasto i odebrałam moją piiiiikniaaastą sukieneckę :D :D :D nom jestem po prostu happy :D Wejście do sklepu... pierwsze co sobie myślę: "ooo... kogo widzimy :D tego miłego Pana..." :P Za oknem deszcz... zamykam drzwi, a miły Pan Sprzedawca: "proszę dać parasoleczkę, zajmę się nią" ... mnie odłożył do wiadereczka, a innej Babce nie :D:P lol... :D Jedna Pracowniczka zapakowała wdzianko Mamuśce, potem zaczeła pakować moje... Pan stał obok... ;) ;P

Ona: To wieszaczek też damy do ubranka
On: Haniu daj ten drugi, ładniejszy...
Ona: To jeszcze reklamóweczka i to wszystko
On: Ale nie tą... tą sukienkę zapakuj w to...

Patrzę... A On wyciąga reklamówkę skądśtam... Różowa... w... serducha... ;P ;P ;P Woooof... :D

Oglądam jeszcze inne dodatki, pytam się czy jest coś w kolorze takim i takim...

On: Nie, niestety nie ma, ale w przyszły czwartek będzie nowa dostawa, około godziny 11, więc zapraszamy.
Ja: Aha, w takim razie będę musiała zajrzeć :P
On: Na pewno będzie w takim kolorze, także odłożymy Pani na 100%...
Ja: Bardzo dziękuję... Do widzenia!
On: Do widzenia! Proszę nie zapomnieć parasolki...

Hehe... ubaw przez cały dzień ;P A teraz tak sobie przeglądam różne stronki i przez przypadek trafiłam na bardzo ciekawe teksty :D Ładniutkie, dlatego jeden z nich zamieszczę... :)

"Cóż mi po Twoim uśmiechu..."

Cóż mi po Twoim uśmiechu,
Po przypadkowym spojrzeniu?
Cóż z tego, że się znamy,
Że mówisz mi po imieniu?
Ja pragnę czegoś więcej...
Byś serce swe mi dał,
Byś trzymał mnie za rękę
I miłość w oczach miał...

:) ech... ... ... :)  

frau_madziorek : :
demOla
10 maja 2005, 10:56
lubie takie dni. gdy ktos jest na prawde mily..choc nie musi.
pwds
06 maja 2005, 23:42
heheh nie ma to jak kobiety..:D Wszędzie plecki mają :P A Pan to pewnie Cię tak nieśmiało na kaffkę zaprosić chciał ale pewnie się mamusi krępował bo by 2 kaffcie musiał postawić :D:D;) Pozdróffka i buziaaaaki :*:* =)
Madzior
05 maja 2005, 21:05
heheh... tak... ja i te systkie przywileje... ;P powiem Ci Tadziiiuuuu, ze na pewno deszcz i wiatr na mnie lecą :D:P a ten Pan to nie wiem :D;p
T.i.D.oOOOO
05 maja 2005, 20:47
hmm... no zobacz jakie mialas przywileje :P ten Pan jednak leci na Ciebie lol :)) no fajnie..... ja niestety nie mialem az tak fajniusiego dnia ...
Fajniusi ten noooo wierszyk ? ;P

Dodaj komentarz