Happy :D
Komentarze: 9
Ajjj... dzisiay szalony dzień :D fajnie :D jestem zadowolona ;D Martuńka moya kofffana została jeszcze i poszliśmy rano syscy do miasta :D Nom po plooostu dobla i szanujaca siem rodzinka :D:P alesh jestem heeeepiiii ;D kupiłam sem wreszcie piiiiiikne wdzianko :D haha :D jeszcze tylko butki i inne duperelki i będzie lux :D najwazniejsze ze mam to co najbardziej potshebne :D Mamuśce siem spodobalo :D i Papciowi siem spodobalo :D Martulince tesh siem spodobalo :D Nawet Pan w sklepie, który stał na stoisku z garniturkami przyszedł bliżej i powiedział, że świetnie... yyy... niewazne :P Fajny ten Pan ;P Nom i w czwartek tsheba isc odebrac z przerobki, bo musieli mi co nieco zwężyć ;P i znow zobacze milą Obsługę :D:P Mamuśka odbierze tesh swoje :P Na miescie spedzilismy pol dnia ;P Az mnie posladki bolaly od chodzenia ;P po drodze jakichs Przebierancow spotkalam ;P Widzialam tesh kilku Znajomych ;P Nom dobra... bez szczegolow ;P Potem co ja to robilam...? aaa... pojechalam na goryla (znacy grilla) na dzialecke, ale krotko bylam ;P Potem nastepne zakupy po drodze, kierunek - domek i potem to jush tańczyłyśmy z Sisterką ;P Dużo dzisiaj było zalatwiania, ale poszlo w miare sprawnie :D ajjj... pić mi siem teraz caly czas chce
Dodaj komentarz