Archiwum marzec 2005


mar 31 2005 Miłe (?) zaskoczenie...
Komentarze: 2

Dzisiay wróciłam sobie do domq godzinkę wcześniej, bo Mamuśka mnie zwolniła :] Nie było na szczęście żadnego sprawdzianu. Babki od anglika nie było :) wszyscy siem tak cieszyliśmy, że słychać nas było na innych piętrach :P no bo trudno się nie cieszyć w takiej sytuacji... a na fizyce, muszę przyznać, że moye Chlopacki mnie zoskoczyli :] nawet miło :] dyskutowałam z Arturkiem, Rafałkiem i moim Synkiem (;P) na temat ciąży i rodzicielstwa w młodym wieku ;P ciekawie... trzeba by przeprowadzić jakąś kolejną dyskusję :P albo dokończyć tamtą ;P no jakby mnie to spotkało w tak młodym wieku, to nie wiem... wyjście jedno... niezależne ode mnie.. załamanie nerwowe, psychiczne, szok, etc. Oczywiście to jest takie mniemanie :P ale tak nie będzie :] nie może być :D

A zmieniając temat... to Madziula coś za często myślę o Tobie moya droga :D:P dzisiaj śniło mi się, że Twój psiooor, właściwie psioooorzyca, mianowicie Semi... że... że... mnie pogryzła :] wprost bezczelnie na mnie naskoczyła :] no i nie pamiętam co daley :] ale żyję... 

Nom a teraz zajrze na tego drugiego bloga ;P może zacznę coś w nim bazgrać ;P

frau_madziorek : :
mar 30 2005 Znowu powtórki...
Komentarze: 0

Jak tu pisać, żeby znowu się nie powtarzać... nie pisać znowu tego, że nastąpił powrót do monotonii... znowu szara rzeczywistość... znowu jestem zmuszona do oglądania tych samych twarzy... codzień te same widoki. Widoki Ludzi wiecznie zapatrzonych w siebie, dwulicowych i fałszywych. Męczy mnie to... ale nie chodzi tylko o to. Gdybym chciała wszystko pisać, to musiałabym spędzić nad klawiaturą pół nocy. To jest zbyteczne. Nie chcę, żeby wszyscy wszystko wiedzieli. Jestem tym wszystkim naprawdę zmęczona. No ale trudno się nie powtarzać... Przez zaledwie 17 moyego bytowania na tym Świecie, życie pokazało mi już sporo... być może jest tego zbyt dużo, żeby do wszystkich spraw podchodzić z wiecznym optymizmem i głupim uśmiechem na twarzy udając, że wszystko jest o.k. i wmawiając sobie, że wszystko będzie idealnie... to bez sensu... nic nie jest idealnie i tracę wiarę w to, że może być lepiej... pozostają mi marzenia... marzenia, które mydlą oczy. Zamazują realia. Być może to i dobrze, że pozostaje chociaż to. Chociaż i one ostatnio jakoś się oddalają... Skoro już mi się wzięło na narzekanie, to od razu dodam, że dzisiaj do domu wróciłam całkiem padnięta... aż zrobiło mi się słabo, nie miałam na nic sił, aż w końcu glebnęłam na łooshko. Najlepsze wyjście... A w dodatku co za "Uchyni" robią klasówki zaraz po Świętach... Porypanica od chemii zrobiła nam niezapowiedzianą kartkówkę... :/ qrwa... niech już zaczną się studia... albo klasa maturalna... przynajmniej odpadną niektóre przedmioty... Nie rozumiem, dlaczego niektórzy mają w sobie tyle złości i braku wyrozumiałości... przecież każdy kiedyś był taki... taki jak "my"...

::::Ktoś odebrał mi Marzenia... a teraz siedzą One cicho w kącie i łkają::::

frau_madziorek : :
mar 29 2005 Nowy layout ^^
Komentarze: 2

Tak, no wreszcie wzięłam się za siebie i zmieniłam bloga :] jak będę mieć więcej czasu, to zrobię drugiego ^^ tylko żebym nie zapomniała, że mam jush konto wykupione ;) A teraz mam takiego słiiit pieska :) niestety tylko na blogu :/ o to nic jush wiecej nie pisze, po po 1: nadal mi sie nic nie chce, po 2: jestem wpieniona (nadal), a po 3: to musze jeszcze trochę rzeczy tu dodac ;p

frau_madziorek : :
mar 29 2005 Moye wnioski :]
Komentarze: 3

Święta Święta i po Świętach... Fajnie było, ale jush się skończyło. Moja Martulka pojechała :'( A piiiiikne dostałam zaproshenie na śluba ;P Zażyczyłam sobie, to dostałam ^^ Nio i jeszcze jeden dzień i koniec tego dobrego. Póki co, cieszmy się wolnością...

aczkolwiek...

ciężko mi się znowu teraz cieszyć, kiedy doszłam do wniosku, że po raz kolejny napotkałam na swojej drodze fałszywych Ludzi... dwulicowych i lubiących działać bez czyjejś wiedzy. Nie chcę nikomu obrabiać doooopy, ale taka jest prawda. I bardzo bolesna ta prawda, mianowicie kiedy ktoś udaje wielkiego Przyjaciela, a tak naprawdę chce czerpać z nas jedynie korzyści. Teraz wiem, że tych Przyjaciół lepiej mieć mniej, ale prawdziwych. Takich, którzy pragną naszego szczęścia i nas wspierają, a nie zapatrzonych w siebie i oszukujących najbliższe Osoby (rzekomo najbliższe)... Nie rozumiem takich Ludzi... nawet nie chcę próbować, bo tych prób musiałoby być baaaaardzo dużo, a im częściej i więcej bym próbowała, tym zwiększone szanse, że mogłabym się stać taka sama... a tego nie chcę... mimo, że Ludzie wokół potrafią być tak perfidni, ja nie będę brała z Nich przykładu. Bedę sobą, bo to co Oni sobą reprezentują, nie jest dla mnie najmniejszym autorytetem. No przecież nie będę się prowadzała z dwoma Facetami naraz, kręcąc w dodatku jeszcze z dwoma czy trzema innymi w tym samym czasie... żeby nie wymieniać już po nazwisku i nie robić zgorszenia... Dobrze, że Madzia jest ze mną i mnie bardzo dobrze rozumie. To w końcu moya jedyyyyna i najuuuuuukochańsza Bliźniaczka ^^   ;***

frau_madziorek : :
mar 26 2005 Święęęęęta :D Wreszcie trochę odpocccynku...
Komentarze: 2

Nadeszła pora Wielkanocy,
jajka ludzie kupują,
wszystko jest w wiosny mocy,
dzieci pisanki malują.

Czuć wypieki każdej mamy,
pyszne zapachy babki.
Na Wielkanoc czekamy
przy stole, gdzie żółte kwiatki.

Koszyki niosą dzieci,
a w nich same pyszności,
ksiądz dary poświęci
i pora zaprosić gości.

A w poniedziałek, o rany!
śmigus-dyngus będzie,
nie trzeba używać wanny,
wody nie zabraknie wszędzie.

Znoffu zapozyczenie od Domelka ;P hehe... ale za zgoda of kosh ;P A tymczasem zycze wszystkim Wesołych i udanych Świąt Wielkiej Nocy :)

frau_madziorek : :