Weekendzik :D
Komentarze: 1
Ajjj... jak ja mam pisac, kiedy caly czas slysze mojego krolika ktory walczy ze szczebelkami od klatki ;P nawet Czlowiek nie moze spokojnie sobie popisac ;P :D Piątek był ciężki :D Od rana robilam projekt o astmie do skooolki. Mam nadzieje, ze wpadnie mi ocena jakas za to... ;P nalezy siem :P A jaki fajny Ludek wyszedl :D Po poludniu poszlam do solarium, ale oczywiscie efektow niiieeee ma jesce, bo zbyt krotko, ale jeszcze ze 2, 3 razy i bede zlocista :D :P A z kolei dzisiaj prawie sie wykonczylam w nocy... obudzilam sie z bolaca gloooffka i z lezkami w ockach... :/ ... mniejsza z tym... yyy... Rano niemiecki, nadal nie wiadomo kiedy egzamin... Jak wypadnie w dzien slubu Martecki, to sie pochlastam... Pozniej mialam Gosci, a potem to juz moja Familia wybyla, wiec ja wariowalam sobie w domq ;P Wyszlam wlasnie z dluuugiego seansu kapielowego i zaraz zaczne ukladac sobie puzzle z takim słiiiiiit Dzieciątkiem ;P Niachu niachu ^^
Dodaj komentarz