Najnowsze wpisy, strona 7


paź 01 2005 Kubuś Puchatek
Komentarze: 1

Kubus Puchatek o Miłości - A. A. Milne

Przychodzimy do Ciebie razem,
Krzyś i ja,
Podarować Ci naszą opowieść.
Zaskoczyliśmy Cię?
Podoba Ci się?

Marzyłeś o tym?
- Jest dla Ciebie,
Jest Twoja
- Jak my.

Pokarm Milosny
- A jedyny powód robienia miodu
to ten, żebym ja go jadł.

Słodki Przedmiot Pożądania
- A wszystko to, moim zdaniem,
przez to... wszystko przez to,
że zanadto lubię miodek.

Manewry Miłosne
Trach!
- Ratunku! - zawołał Puchatek,
zlatując na gałąź o pół łokcia niżej.
- Gdybym zamiast tego...
powiedział i nie skończył,
bo zleciał na następną gałąź
o dwa łokcie niżej.

Miłość raczej Sfrustrowana
Mógł widzieć miód,
mógł wąchać miód,
ale nie mógł
dotknąć miodu.

Miłość Krzepi
- W takim razie może byś mi przeczytał
coś z książki kucharskiej,
coś takiego, co by pokrzepiło
biednego Misia uwięzionego
w wielkim potrzasku?

Miłość Mimo Wszystko
Krzyś popatrzył za nim czule
i powiedział sam do siebie:
- Poczciwy, głupi Miś.

Przypadki Miłosne
Puchatek myślał, jak by to było miło
spotkać nagle, ale to zupełnie
przypadkowo, Krzysia
i to tylko dlatego,
że on tak bardzo
lubi tego Krzysia.

Oddajmy Głos Miłości
- Byłem gapą, strasznie głupim gapą.
Jestem po prostu Miś
o Bardzo Małym Rozumku.
- Jesteś najlepszym Misiem
pod słońcem -
pocieszył go Krzyś.
- Czy naprawdę tak myślisz? -
zawołał Puchatek
uszczęśliwiony.

Na Kłopoty Miłość
- Kłapousiu - rzekł uroczyście. -
Przyrzekam Ci, że ja, Kubuś Puchatek,
odnajdę Twój ogon.
A na to Kłapouchy:
- Dziękuję Ci, Puchatku.
Prawdziwy z Ciebie przyjaciel.

Bezsenny z Miłości
Ale nie mógł zasnąć. I im bardziej
się starał, tym bardziej nie mógł...
Każdy Słoń, którego porachował,
rzucał się od razu
na garnek miodu i zjadał go.

A Bliźniego swego...
- Ach, Ty Misiu Misiu, okropnie Cię lubię -
powiedział Krzyś.
- I ja Cię też - powiedział Puchatek.

Dowód Miłości
- Zaczekaj tu na mnie! - zawołał,
po czym obrócił się i ile sił
w nogach pognał do domu.
Czuł, że musi natychmiast
zdobyć dla Kłapouchego
j a k i ś upominek.

Miłość Wyraża się Tak (Między Innymi)
- Podajcie to najmilszemu, poczciwemu
Puchatkowi. To dla niego.
Dla najlepszego Misia pod słońcem.
- Ojej! - powiedział Puchatek.
- Ojej, Puchatku! - powiedzieli
wszyscy z wyjątkiem Kłapouchego.
- Dziękuję - powiedział Puchatek.

Miłość Niezmienna Jest
Gdziekolwiek jestem, jest ze mną Miś,
A z Misiem ja jestem zawsze.
Wszystko co robię, robi też Miś.
- Jakie masz plany na dziś? - pyta Miś.
- Dziwne, ja też miałem tam iść.

Czas na Miłość
- Dochodzi jedenasta - rzekł Puchatek wesoło.
- Akurat nadszedł czas na małe Conieco.

Miłość od Pierwszego Wejrzenia
- Uorrauorrauorrauorrauorra...
Puchatek wstał z łóżka i otworzył drzwi.
- Oho - rzekł Puchatek do siebie... - Hej!
- Hej!
- Jestem Puchatek - rzekł Puchatek.
- Jestem Tygrys - powiedział Tygrys.

Spiżarnia pełna Miłości
Znalazł puszkę powideł...
więc odstawił ją na bok, do kącika
i potem wrócił sprawdzić,
czy ktoś tego przypadkiem nie wyjadł.
- Czternaście - powiedział Puchatek.
- Czternaście. Zaraz, a może piętnaście?
Masz ci los.

Nieprzebrane Zasoby Miłości
Puchatek pożegnał serdecznie swoje
czternaście garnczków miodu,
mając błogą nadzieję, że
jest ich piętnaście...

Pieśń Miłosna
Lubię, żeby tak przemawiać,
Nie od dziś,
Nikt nie umie tak przemawiać,
Nawet Krzyś.

Szkoła Uczuć
- Jest coś takiego - powiedział -
co nazywa się dwa razy dwa.
Krzyś próbował mnie kiedyś tego nauczyć,
ale jakoś nie wyszło.

Potęga Miłości
- Mam w spiżarni dwanaście garnczków,
które wołają mnie już od godziny.

Światełko w Tunelu
Prosiaczek, idący w tyle za Puchatkiem,
wspiął się na paluszki i szepnął:
- Puchatku!
- Co, Prosiaczku?
- Nic - rzekł Prosiaczek, biorąc Puchatka za łapkę
- chciałem się tylko upewnić, czy jesteś.

Miłość Zawoalowana Nieco
- A, tu jesteście? - powiedział beztrosko, udając,
że wcale się o nich nie niepokoił.
- Tu jesteśmy, Krzysiu - powiedział Puchatek.
- Chodźmy do wszystkich - zaproponował Puchatek.

Miłość Spontaniczna
- Będziemy chodzić z tego powodu,
że dziś jest Czwartek - powiedział. -
Będziemy chodzić i życzyć każdemu
Bardzo Szczęśliwego Czwartku.

Rozczulenia
[Puchatek] pomyślał, że być z Krzysiem
też było bardzo przyjemnym zajęciem
i mieć przy sobie Prosiaczka było również
miłym zajęciem...

Rozum, że aż Miło(ść)
Puchatek, oparty grzbietem o jedno z sześćdziesięciu
kilku drzew i z łapkami złożonymi na brzuszku...
myślał sobie, jak to musi być pięknie mieć Prawdziwy Rozum
i móc opowiadać najrozmaitsze ciekawe rzeczy.

W imię Miłości
Wziął patyczek, dotknął nim ramienia Puchatka
i powiedział: - Powstań, kawalerze Misiu
z Puchatkowa, zwany Kubusiem, najwierniejszy z moich rycerzy.

Prawdziwa Miłość
- Ach, Puchatku, Puchatku! - zawołał Krzyś. -
Gdzie jesteś?
- Tu jestem - odezwał się mrukliwy głos tuż
za nim. Padli sobie w objęcia.

Miłość Wieczna Jest
- Puchatku, przyrzeknij mi, że nigdy o mnie nie
zapomnisz.
- Przyrzekam
.

Ładne texciki ;P i ladny Kubuuuuś :D niach niach ^^

frau_madziorek : :
wrz 22 2005 Kompletnie niekompletna w odnajdywaniu tych...
Komentarze: 1

Nic nie chce mi sie pisac. Nie mam jakos weny tworczej, ani bynajmniej chęci. Moze i nie chce. Byc moze. Nie wiem. Dwie piosenki, przy ktorych najbardziej zamulam sie tej nocy... Dlaczego? Bo najwidoczniej taki jest stan mojej duszy. Widocznie brakuje mi pięknej i szczęśliwej historyjki... Mam wrazenie, ze cos mi ucieka, a ja bezskutecznie probuje to dogonic... Pojutrze znowu pojde bujac w oblokach... zaczne wyprzedzac czas... będę szybsza... zapewne tylko przez chwilę... Powinnam zaczac zyc obecna chwila, a ja wciaz zyje marzeniami...

...

IRA - Bez Ciebie znikam

Tak jak odszedł dzień - we mnie zgasło coś
Kompletnie niekompletny - nie wiem dokąd pójść
Już całe miasto śpi - pusto w duszy mej
Szukam drugiej części - nigdzie nie ma jej

Bez Ciebie noc straciła smak, nie ma sensu cały świat
Marzenia nie spełniają się, kiedy nie ma Cię

Gdy zamknęłaś drzwi, rozpadłem się na pół
Moja dusza znika - rozpływam się wśród chmur
I nieważne już kto popełnił błąd
Chcesz to za wszystko teraz przeproszę
Tylko zabierz mnie stąd

Bez Ciebie noc straciła smak, nie ma sensu cały świat
Marzenia nie spełniają się, gdy Cię nie ma obok mnie
Więc będę czekał dzień i noc - może w końcu zjawisz się
Jeśli nie przyjdziesz, zniknę i już nie będzie mnie

...

BAJM - Ta sama chwila

Mów - niech Twoje słowa zbudzą krew
Niech wszystko będzie już ok
Jest tyle miejsc, do których powrócimy
Mów - niech Twoje słowa zburzą mur
Niech Twoje dłonie zniszczą chłód
Ten nagły chłód, co w sercu przyniósł zimę

Nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila
Nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila

Niech każdy dzień dodaje nam sił
Może znajdziemy siebie znów

Mów - chcę tego bardziej niż Ty sam
Miłość mocniejsza jest od skał
Obiecaj mi lawinę uniesienia
Mów - chcę być przy Tobie blisko tak
Wiem, że tych słów nie zmieni czas
Dopóki jest, dopóki jest nadzieja

Nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila
Nie odnajdzie więcej nas ta sama chwila

Niech każdy dzień dodaje nam sił
Może znajdziemy siebie znów

...

______________________________________________

"Marzenia? Czym są marzenia? -powiewem wiatru we śnie...
-dotykiem nieba, gdy jest źle..."

 

frau_madziorek : :
wrz 16 2005 Rozstrój mózgu =]
Komentarze: 0

Heh... kolejny zaciapany dzien :] Blooooto. Chaos. Mydlarnia. Chce byc daleko stad. Mecze sie. Meczy mnie zycie. W szkole jedynie na bioli bylo dobrze, bo wpadla mi kolejna ocenka. Chociaz tyle =] A jush w ogole  hitem dnia bylo to jak moja koma miala trafic w rece szanoffnego wychowawcy, bo Madzia sie bezczelnie bawila telefonem na lekcji fizyki :] heh... kretyyyyyyyyyyyyyni... cymbaly...... no taaa a jak miala sie nie bawic, skoro jednego smsa musiala czytac kilka razy :] jeszcze tekst fizyczki, ze moze mi pomoc jesli bede chciala hahaha... qrffa nigdy. Nikt ze szkoly, chyba ze Edyta, ale Ona to i tak jush nie ze szkoly =] Myslala ze sobie zadzwoni, ale i tak nie bylo nic na koncie heheh ;P Potem wyrzuty biedaczka... kaczka.. bleeee! ffff piiiisssdu! Debile. Na dworze ziiiiiimno jak sq.... przynajmniej mi, jak zwykle ;P ale i tak po szkole posiedzialam sobie na moscie :] zimny wiatr przewietrzyl mi zardzewiala czaszke :] qrffa ale ludzie sie zaczeli krecic przy torach i nawet oczy nie mogly sie swobodnie yyy... no niewazne :] wiadomo o co kaaaman ;P =] A i tak wybuchlam =] I wybuchne zaraz jeszcze raz ;P Jessssssu histy mushe sie uczyc :[ wrrrrrrrrrrrrrrrr.... patafffffiany :] ufffffffff... ulzylo mi troche ;p


_______________________________________

"Płaczę do pustych ścian - co za wstyd
...
Czuję, że wokół mnie... nie kocha nikt"

frau_madziorek : :
wrz 13 2005 Masło maślane.
Komentarze: 1

Miałam dziś sen... dla mnie to normalne i oczywiste, że był w nim Ktoś wyjątkowy. Bliski mojemu sercu. Nie... nie bliski mojemu sercu... Przecież On zasiedlił się w samym jego środku... wypełnia całą powierzchnię... Śniło mi się moje Szczęście... Śniła mi się przyszłość... Śniłeś mi się Ty... Śniło mi się, że codzień mogłam spoglądać prosto w oczy Szczęściu... - Tobie. Śniło mi się Życie. Śniło mi się Nasze wspólne życie. Nierozłączni. Na zawsze. Lecz to był tylko sen... żałuję, że już w tej chwili moje marzenia nie mogą znaleźć odzwierciedlenia w realiach... że nie mogą szybko do mnie przybiec... Mogę jedynie za nimi podążać...

Jednak ostatnio czuję się jakby opadły ze mnie wszystkie siły... Nie ma we mnie tyle entuzjazmu... Nie czuję w sobie mocy. Nie czuję się tak, jak jakieś dwa miesiące temu... kiedy moje oczy napawały się Twoim widokiem prawie codziennie... Gdy mogłam Cię często czuć... Kiedy mogłam rozkoszować się zapachem Twojego ciała... Twoim dotykiem... Smakiem Twoich ust... Kiedy często mogłam czuć na sobie Twój wzrok... Twoje spojrzenie... Teraz mi tego tak bardzo brakuje... Brakuje mi tego wszystkiego, co doświadczone razem z Tobą... i tego, co jeszcze przed Nami. Brakuje mi Ciebie. Cholernie. Chciałabym Cię mieć na codzień tylko i wyłącznie dla siebie... To jest silniejsze ode mnie. Tęsknota za Twoją Osobą rozrywa mnie od środka. Bez Ciebie nie ma we mnie tyle radości.

Dziś mnie coś ucieszyło. Lecz na tak krótką chwilę... Uśmiech z twarzy szybko znikł, kiedy znowu pomyślałam o Tobie... o tym, że jesteś blisko, a zarazem tak daleko... Czuję tak, jakby coś było poza moim zasięgiem... moje Szczęście... Chciałabym się zaszyć gdzieś daleko... tylko z Tobą...

Boli mnie... tam... w środku... to ból przeszywający od stóp do głów... Czujesz go razem ze mną? Wciąż wołam Twoje imię... Dlaczego nie słyszę Twojego głosu...? Dlaczego...

"A Ty mnie na Wyspy Szczęśliwe zawieź..."

 

frau_madziorek : :
wrz 06 2005 Torturoffnia ;<
Komentarze: 0

Kolejny dzien szkoly... juz nawet bylo cos a'la kartkowka <lol> no ale babka od bioli ma wstawic tylko dobre oceny :) Za to w przyszlym tyg. juz duzy sprawdzian sie szykuje :] ech :] Jak mozna tak torturowac biednych ludkuuf :] Spsheeeciff... :( A plan jaki fajny... nie najgorszy, ale czwartek i piatek najbardziej zaladowane :( a powinny byc najmniej :( <chlip> Aaaaaaa... znoffu mi bedzie brakowalo czasu :/ Juz powoli zaczyna brakowac :/ A klasa... ech... wpienia mnie kilka osob ;P dobshe, ze jest Swireq :))) Te same fazy i ujebanki :D Na szczescie szkodniki mozna wytepic sasasa... ;P <lol> Poza tym to bziuuuusio mnie boli i siuuuuuusiac mi siem chce czesto, bo sobie pecherz pseeeeziebilam ;P Zime jush chce <lol> ... wiem, glupia jestem ;P ale chce :D łee łeeee łeeeee ;P zime i oczekiwanie na wiosne :D ajjjj :D niach niach ^^ Buziaczki dla moyego Slooonka Kochanego ;) :-***

frau_madziorek : :