Najnowsze wpisy, strona 34


wrz 24 2004 Wciąż pozostaje to samo pytanie...
Komentarze: 12

Brak mi... bardzo mi brak... tego dnia... tego wieczoru... tej nocy... tych oczu... tej głębi w oczach... tego spojrzenia... tak szczerego i głębokiego, że mało brakowało do hipnozy... tego chłodu... tego chłodnego wiatru, który sprawiał, że Jego ręce znalazły się przy moich rękach... tych objęć... tych ciepłych ramion... tych ust... tego pięknego zagwieżdżonego nieba... wzajemnego wpatrywania się w dal... wzajemnego wpatrywania się w gwiazdy... wpatrywania się w siebie na wzajem...  tego ciepła płynącego z Jego wnętrza... tego ciepła płynącego z Jego słów... tego ciepła płynącego z Jego spojrzenia... brak mi tego wszystkiego... Ale czy to coś zmieni...? Czy możliwe jest, aby takie chwile powróciły, czy nie powrócą nigdy już...?

frau_madziorek : :
wrz 24 2004 Jest dobrze i niedobrze... O_o
Komentarze: 0

Aaaa... siemqa :D  Jest spoczko :] Dzis z Anetą dostałysmy 6 i plusy z geografii :D Przynioslysmy okazy ladnych kamionkuuuf na geografię nio i pani profesor nam wstawiła na począek plusiki :D potem zaczęła prowadzić lekcje i nagle powiedziała, że wstawi nam jeszcze szósteczki :D hehehe... siupelek :D Na niemcu jush dostaję dodatkowe prace... nom fakt, musze siem przygotowywac do olimpiady. A wczoraj byłam się już ostatecznie zapisać do moyey szkółki nio i certyfikacik w tym rocku ;) Szkoda tylko, że sprawy inne nie ukłądają się zupełnie po mojej myśli... mam tylko cichą nadzieję, że się to wszystko zmieni na lepsze... liczę, że czwartek przyszłego tygodnia nie będzie straconym dniem, a wręcz przeciwnie... niech ten dzień mi będzie życzliwym... jak dla każdego ;) Więcej nic nie powiem :P

frau_madziorek : :
wrz 21 2004 Czyshby zaczelo siem powoli komplikejshen...?...
Komentarze: 0

No i tak upływa tsheci tydzień nauki w moyey nowej szkolce... powoli, a właściwie zadziwiająco szybko jak dla mnie... Kojarzę jush prawie całą klasę. Chociash dla mnie zawshe najbardziej charakterystyczna będzie moya paka :] Po dziesiejshym bardzo skomplikowanym dniu tylko jedna wiadomość mnie naprawdę ucieszyła... moshe to jest jedyna przeznaczona mi rzecz, której mam się oddać w całości. Całym ciałem i duchem. Mianowicie mam wziąć udział w olimpiadzie z niemca i jak dobrze mi pójdzie etap szkolny, to pojadę do Kraczka :D fajnie by było. Byłabym z siebie dumna, że dobrze się sprawdzam w ukochanej mi rzeczy. Reszta niech się wali... pieprzę to... Dobrze, że przynajmniej jest coś w czym jestem nie najgorsza. A ta "reszta" moshe po prostu nie jest mi dana... i jak to omawiamy na języku polskim - siła przeznaczenia... Wiem, że mało z tego bedzięcie rozumieli, ale szczegóły są zbędne... znowu bym zaczęła się rozpisywać i rozklejać... Ciao! :

frau_madziorek : :
wrz 18 2004 Obóz integracyjny - cool sprawa :D
Komentarze: 3

Nom po wycieczce integracyjnej klas pierwszych jest super, ale jak to siem muuuuufi: zawshe moglo byc lepiej :] Szkoda mi tylko moyey kofanej Anetki, ktora sobie zrobila nadzieję pshes jedną osobę... Aneta wiem, jak Ci jest ciężko, więc nie powiem Ci, żebyś się nie martwiła, bo to by było nie na miejscu... ale 3maj się Słonko... :( Jestem z Tobą!!! <przytul> qrde... taki ten świat jest dziwny, że dużo rzeczy wychodzi nam nie po myśli...  A wracając do obozu, to nie opiszę wszystkiego, bo mi się nie chce ;P Jak będziecie chcieli wiedzieć wszystkie detale, to piszcie :D heheheee... Oto słowa piosenki, jaka przewodniczyła naszej klasie podczas występów artystycznych klas pierwshych :D

"U nas na obozie, gdzie słoneczko świeci, jest taka maszyna do robienia dzie-wczyno kochana, pokaż mi kolana, a ja jak ten zdrajca, pokaże Ci ja-dą wozy jadą... z góry i pod górę, napotkały glistę, co ma dużą pi-sało w gazecie... o pewnej kobiecie, która w Ameryce pokazała cy-namon kupiłem, dużo zapłaciłem, już więcej nie kupię, mam to wszystko w du-żym pokoiku... na małym stoliku, siedziały małpeczki i koniec bajeczki!!!"

hehee... coś na rozweselenie ;)

frau_madziorek : :
wrz 11 2004 "Jest super, jest super, więc o co ci chodzi...?"...
Komentarze: 4

Dawno nie pisałam jush not na my blog, ale po pierwshe: nie chce mi sie... po drugie: nie mam ostatnio weny twórczej... po trzecie: myślę o czym innym, nie o pisaniu notek... po czwarte: jakoś nigdy nie ma na to czasu :P Nom ale wreszcie znalazłam chwilę :D No o moshe zacznę od szkoły... w szkole jest po prostu nooo suuuper... jak na razie zapowiada się bardzo fajnie. Wydaję się, że klasa jest zgrana... dobrym tego przykładem jest to, jak wmówiliśmy facetce od chemii (na drugiej godzinie), że to nasza pierwsza z nią godzina i zrobiła drugą lekcję organizacyjną... :P Niestety wszyscy przeczuwamy, że będziemy mieć z lekka prze---ebane... Facia się skapnęła, bo miałą zapisane w notesie, że miała z nami lekcję... Qrde... No ale my dalj mówiliśmy, że nie mieliśmy... gościówa powiedziała, że to sprawdzi, ale jak się okaże, że miała jush z nami lekcję, to będzie nasza strata... :/ Fuck*** no ale ch_j... raz się żyje :P Kilka dni temu zrobiłam sobie wreszcie dodatkowe dziurki w uchu... bałam się trochę reakcji mamy, bo poszłam po szkole w zeszłym tygodniu i po prostu przebiłam... zdziwiłam się tym, że nie dostałam ochrzanu :D Hhehe... No i jest fajnie :D W szkole... ehhh... ash chce się chodzić :D Z Anetką jush robimy rozróby heheee... Fajnych chłopców mamy w klasie :P w ogóle w szkole tesh :D i w ogole fajne cyrki odchodzą :D A dziś byłam u Anetki i tłumaczyłam jej matematykę hihi.... kto by pomyślał ;P Anetko, mam nadzieję, że zrozumiałaś Słońce Ty moye :P :* DOstaniemy piatecki ze splawdzianikuuuuf :D eheheh... No a w pshyshlym tygodniu wyjeździk heheh... inegracyjny wyjazd... wprawdzie zintegrowałam się jush z klasą, zwłaszcza z płcią tak samo inteligentną jak kobiety, ale taki wyjazd to zawshe jest cool :D Będzie cool... musi być cool :D i będzie heheh...

frau_madziorek : :