Archiwum maj 2005, strona 1


maj 10 2005 Porąbane to wszystko... :'(
Komentarze: 2

Dzisiejszy dzień jeszcze trwa... jeszcze się nie skończył, a ja tak pragnę już jego końca... ale mogę go podsumować jednym słowem... - chujoooooooowy!!! Wszystko zaczęło się sypać w tym samym czasie. Bosh... Mam taki burdel w głowie... Istny burdel... Teraz najchętniej poszłabym w odludne miejsce... daleko. Z dala od ludzi. Z dala od tego wszystkiego... Wszystko się przeze mnie rozdziera... Nerwy. Chaos. Otępienie. Ale wewnątrz mnie siedzi też jakiś lęk. Strach. Obawa... Czuję, że całe te sprawy mnie przerastają... Że kiedyś nie dam rady... Że nie starczy sił, by wśród tłumu twierdzić, że wszystko jest ok... Że nie starczy sił by się otrząsnąć i walczyć...
W dodatku jak szłam dziś do Znajomej to wstrętne stworzenie jakim jest kot przeleciało  mi drogę... mało tego ten sam kocur przebiegł mi przed oczami drugi raz, kiedy wracałam do domu. Mimo, iż nie wierzę za bardzo w takie przesądy wydało mi się to dziwne. A może głupie. Jush sama nie wiem. A jeszcze wcześniej poparzyłam sobie jęzorka jak piłam kawę w szkole i mnie teraz booli :/

Co mnie tak naprawdę gnębi...? Nikt mnie nie rozszyfruje. Może to i dobrze...

 


"Ach, jak mi smutno!"

Ach, jak mi smutno! Mój anioł mnie rzucił
W daleki odbiegł świat
I próżno wzywam, ażeby mi zwrócił
Zabrany marzeń kwiat.

Ach, jak mi smutno! Cień mnie już otacza
Posępny grobu cień
Serce się jeszcze zrywa i rozpacza
Szukając jasnych tchnień.

Ale na próżno uciszyć się lęka
I próżno przeszłość oskarża rozrzutną
Cięży już nad nim niewidzialna ręka
Ach, jak mi smutno!

(Adam Asnyk)

 

frau_madziorek : :
maj 08 2005 Szaro. Ponuro.
Komentarze: 1

Zwykły szary dzień... Od rana krople deszczu obijają się o szyby moyego okna... tak, jakby próbowały wedrzeć się do środka... Może szukają schronienia... lepszego miejsca...? Są jak zagubione myśli... Nie wiedzą w którą stronę podążać, by nie upaść zbyt gwałtownie... Spływają w dół... spływają jak łzy po policzku... Wiatr tarmoszący gałęziami drzew targa moye myśli... Nie mogę znaleźć sobie miejsca... Krzątam się po zaciemniałych kątach moyego domu. Pokój. Kuchnia. Drugi pokój... Szukam. Wracam. Znowu szukam. Coś mnie kłuje. W środku. Głęboko. To głosy z wewnątrz... Głosy osamotnienia... smutku... tęsknoty... Ale tęsknoty za czym...? Za spojrzeniem szczęściu głęboko w oczy. Za nieistniejącym światem arkadii. Za szeptem bliskości. I za... 'X'... nieważne...


"Zostały tylko puste źrenice! Zostały tylko ślepe ulice! Wszystko, czym dotąd żyliśmy, cały nasz świat to sny! Sny o niczym, sny o snach!"

(Irina Dienieżkina - "Daj mi")

frau_madziorek : :
maj 07 2005 Weekendzik :D
Komentarze: 1

Ajjj... jak ja mam pisac, kiedy caly czas slysze mojego krolika ktory walczy ze szczebelkami od klatki ;P nawet Czlowiek nie moze spokojnie sobie popisac ;P :D Piątek był ciężki :D Od rana robilam projekt o astmie do skooolki. Mam nadzieje, ze wpadnie mi ocena jakas za to... ;P nalezy siem :P A jaki fajny Ludek wyszedl :D Po poludniu poszlam do solarium, ale oczywiscie efektow niiieeee ma jesce, bo zbyt krotko, ale jeszcze ze 2, 3 razy i bede zlocista :D :P A z kolei dzisiaj prawie sie wykonczylam w nocy... obudzilam sie z bolaca gloooffka i z lezkami w ockach... :/ ... mniejsza z tym... yyy... Rano niemiecki, nadal nie wiadomo kiedy egzamin... Jak wypadnie w dzien slubu Martecki, to sie pochlastam... Pozniej mialam Gosci, a potem to juz moja Familia wybyla, wiec ja wariowalam sobie w domq ;P Wyszlam wlasnie z dluuugiego seansu kapielowego i zaraz zaczne ukladac sobie puzzle z takim słiiiiiit Dzieciątkiem ;P Niachu niachu ^^

frau_madziorek : :
maj 05 2005 Laj lajuuuuu laj... :)
Komentarze: 4

Właśnie sobie siedzę przy kawce, z czekoladką w łapkach i tak sobie myślę od czego by tu zacząć... ;P Mooooshe od wczoraj ;p hmmm... no to byl zwykly i najbardziej idiotyczny dzien w calym tym tygodniu ;p musialam isc do szkoly, ale na szczescie nas zwolnili wczesniej... co prawda z wieeelkiem trudem, ale dobre i te dwie godziny :P Wczoraj to mi popsuła humor tylko chemiczka... mianowicie zapowiedziała sprawdzian na 11 maja, czyli na dzień, w ktorym planowalam sobie zrobic hmm... "lekcje w plenerze" :P ale to mi i tak nie przeszkodzi, bo sobie je zrobie w innym dniu :D:P Ha! ;P A wieczorkiem to jush wariacje... ;P Natomiast dzisiaj z tego wspaniałego względu, iż miałam wolne, poszłam sobie na miasto i odebrałam moją piiiiikniaaastą sukieneckę :D :D :D nom jestem po prostu happy :D Wejście do sklepu... pierwsze co sobie myślę: "ooo... kogo widzimy :D tego miłego Pana..." :P Za oknem deszcz... zamykam drzwi, a miły Pan Sprzedawca: "proszę dać parasoleczkę, zajmę się nią" ... mnie odłożył do wiadereczka, a innej Babce nie :D:P lol... :D Jedna Pracowniczka zapakowała wdzianko Mamuśce, potem zaczeła pakować moje... Pan stał obok... ;) ;P

Ona: To wieszaczek też damy do ubranka
On: Haniu daj ten drugi, ładniejszy...
Ona: To jeszcze reklamóweczka i to wszystko
On: Ale nie tą... tą sukienkę zapakuj w to...

Patrzę... A On wyciąga reklamówkę skądśtam... Różowa... w... serducha... ;P ;P ;P Woooof... :D

Oglądam jeszcze inne dodatki, pytam się czy jest coś w kolorze takim i takim...

On: Nie, niestety nie ma, ale w przyszły czwartek będzie nowa dostawa, około godziny 11, więc zapraszamy.
Ja: Aha, w takim razie będę musiała zajrzeć :P
On: Na pewno będzie w takim kolorze, także odłożymy Pani na 100%...
Ja: Bardzo dziękuję... Do widzenia!
On: Do widzenia! Proszę nie zapomnieć parasolki...

Hehe... ubaw przez cały dzień ;P A teraz tak sobie przeglądam różne stronki i przez przypadek trafiłam na bardzo ciekawe teksty :D Ładniutkie, dlatego jeden z nich zamieszczę... :)

"Cóż mi po Twoim uśmiechu..."

Cóż mi po Twoim uśmiechu,
Po przypadkowym spojrzeniu?
Cóż z tego, że się znamy,
Że mówisz mi po imieniu?
Ja pragnę czegoś więcej...
Byś serce swe mi dał,
Byś trzymał mnie za rękę
I miłość w oczach miał...

:) ech... ... ... :)  

frau_madziorek : :
maj 04 2005 Źźźnooowu zmiana :)
Komentarze: 1

Kolejny wolny dzień... jak to dobrze, że nie trzeba iść do szkoły i można trochę poleniuchować ;P Nom ale niestety koniec długiego weekendu :) Dzisiaj Sister pojechała, a ja nie miałam nic takiego do roboty, więc postanowiłam znowu wprowadzić zmiany na moim blogu ;P Polowałam kiedyś na ten szablonik, aż w końcu go upolowałam ;P Jutro jeszcze spróbuje dopracować kilka rzeczy :) Jush teraz prędko nie zmienie grafiki :] Tak est dobrze ;P Tylko wspaniale to wygląda, jak co miesiąc jest inny kolor czcionki... nie chce mi się zmieniać każdej notki, bo się nie opłaca :D Nio i słodkie nic nierobienie :D ... Poza tym zgodnie z zaleceniem kilku Osób co do moyego kaszelku i katarku zjadłam dwie duzie porcje loduuuf :] teraz czekam na efekty czy rzeczywiście mi coś po nich przejdzie :D Jutro do szkoły... jakby nie mogli tego jednego dnia nam odpuścić :/ No ale trudno... jakoś będzie trzeba przesiedzieć te 8 godzin, ale na szczęście czwartek i piątek wolne ;P A teraz to luuuulu mi siem marzy :D co innego tesh mi siem marzy ;P w ogole duuuuuzio rzeczy mi siem marzy ;P a tak w ogole to mniejsza z tym... ;P i tak w ogole to do nastepnej notki :D

frau_madziorek : :