Komentarze: 4
Dzisiaj dzień bardzo ładniutki ;P To znaczy brzydki, bo nie ma Suuuonecka, zimno i nie mam siem jak ogrzać... :( ;P Nom cush... W szkole nudno, bo maturki Ludziska zdawają ;) Szkoda tylko, że sprawdzają obecność :/ w sumie nic takiego nie robimy... :P
Po szkole pojechałyśmy z Anetą na Podkarczówkę :] Potem do domciu nio i do Tesco... obeszlysmy wszystkie sklepy i spodobala mi siem tylko jedna sukienka... :/ Albo jestem bardzo wybredna, albo szyją jakieś badziefffka ;P Najlepshe rozwiazanie - na slub Sisterki pojde w koshuli nocnej... heheh :D Aaaa i znowu zaczęło nam dowalać... :P Trenowanie boksu, hantle, stroje do jazdy konno, itd. ;P
Powrót...
W autobusie. Zmęczone. Śpiące. Zamyślone...
Nagle Aneta z tekstem:
Aneta: Magda, weź się do mnie przeprowadź...
Ja: Przeprowadź? phiii... no taa, akurat by mnie Rodzice puścili...
Aneta: Sama się puść...
Ja: hmm... ?
Oto rozmowy dwóch Wariatek :P Niedługo Znajomi będą stali pod szpitalem psychiatrycznym z wielkim transparentem: "Morawica wita" ... ajjj... ;P Bije w dekiel, bije... ;P