Najnowsze wpisy, strona 1


lis 04 2006 Psalm Kochania
Komentarze: 0

Śpiewajcie Bogu, psalmem wysławiajcie Jego imię,
gotujcie drogę Jadącemu przez pustkowia,
Pan jest Jego imię, weselcie się w Jego obliczu
Psalm 68,5


PSALM KOCHANIA

Za ogień, co kuli się w piecu
I za świerszcze nad ranem
Za gwiazdy, gdy w kałużach świecą
Kochaj mnie, kochaj mnie kochany

Za serce, co przez płotki skacze
I za tańce do rana
Za świat, który z tobą zobaczę
Kochaj mnie, kochaj mnie kochana

W gazetach pytano
Jakże można tak kochać
Jakże można tak kochać
O dziewiątej rano
W gazetach pytano
Jakże można tak kochać
Jakże można tak kochać
O dziewiątej rano

Za lato i kompot z agrestu
I za śnieg w Zakopanem
I za to, że wciąż obok jestem
Kochaj mnie, kochaj mnie kochany
Kochaj mnie, kochaj mnie kochany

Wszechmogący Panie
Jakże można tak kochać
Jakże można tak kochać
Dzieląc się kochaniem
Wszechmogący Panie
Jakże można tak kochać
Jakże można tak kochać
Dzieląc się kochaniem

Za kwiatek z bibuły wycięty
I za tort z marcepanem
Za narty i obrazek święty
Kochaj mnie, kochaj mnie kochana
Kochaj mnie, kochaj mnie kochana
Kochaj mnie, kochaj mnie
Kochaj mnie, kochaj mnie
Kochana
Tak Kochana
Tak kochana

Największym odkryciem
To że można tak kochać
To że można tak kochać
Przez caluśkie życie
Największym odkryciem
To że można tak kochać
To że można tak kochać
Przez caluśkie życie

 

Oto kolejna piosenka P. Rubika z Psałterza Wrześniowego :) Ładna piosenka, tylko ciekawe ile w niej prawdy :) To wie tylko czas...

frau_madziorek : :
paź 01 2006 ' ... to Twojej dłoni przecież dłoń moja...
Komentarze: 0

Choć nie masz oczu bardziej błękitnych
Niż tamta miała
Tamta co kiedyś dla żartu niebo
w strzępy porwała

Choć nie masz oczu chmurnych jak burza
Pod koniec lata
Ty każdym latem i każdą burzą
Mojego świata

Pytam się gwiazdy co drogę wskazać błądzącym miała
Czemu ze wszytkich pragnień na świecie to Ty mnie wybrałeś/-aś
Gwiazda co w rzece wciąż się przegląda też tego nie wie
Czemu ze wszytkich pragnień na świecie wybrałam Ciebie

Połóż mnie na Swym ramieniu
Połóż jak pieczęć na sercu
Poczuj smak mego pragnienia
Jak pieczęć proszę połóż mnie

Choć nie masz dłoni
Która policzek jak ogien pali
Dłoni chłopaka, po którym został
W komodzie szalik

Choć nie masz dłoni
Jak ta co w sercu klawiszem stuka
To Twojej dłoni przecież dłoń moja
Od zawsze szuka

Pytam się gwiazdy co drogę wskazać błądzącym miała
Czemu ze wszytkich pragnień na świecie to ty mnie wybrałeś/-aś 
Gwiazda co w rzece wciąż się przegląda też tego nie wie
Czemu ze wszytkich pragnień na świecie wybrałam Ciebie

Połóż mnie na Swym ramieniu
Połóż jak pieczęć na sercu
Poczuj smak mego pragnienia
Jak pieczęć proszę połóż mnie

 

Kolejna piosenka, której slucham z taka checia jak poprzednia skomponowana przez Piotra Rubika, tym razem "Psalm dla Ciebie" z Psałterza wrześniowego. Ładne slowa, melodyjny akompaniament, ciekawe jak dla mnie. Teledysk tez ciekawy :) Hmm... srodek nocy, a ja jeszcze nie spie :D normalne u mnie, w koncu sobota :P pomyslec ze tak niedawno byly wakacje, a tu juz 1 pazdziernika.. :/ coraz blizej katorgi :D ale moze to i dobrze:P No i te trzy dni począwszy od 29 to potrojne swietowanie razem z moim Kochanym Skarbem :) Imieninki Misia, Dzien Czlopaczka no i pierwszy dzien nowego miesiaca - Skarbie to juz 14 mies. :) Chcialabym zebysmy juz zawsze razem odliczali Nasze wspolne miesiace, lata... To wspaniale, ze jestes ze mna, ze mam taka Kochana Osobke na ktorej zawsze moge polegac :) Nie bede sie rozpisywac, bo moglabym duzo pisac... Po prostu na to czekalam i... czekam na jeszcze wiecej :) Dziekuje! Kocham Cię nad życie Kochanie! No i wszystkiego najlepszego :* po raz kolejny ;) muaaaa :*

frau_madziorek : :
wrz 05 2006 Koniec wakacji... :-(
Komentarze: 1

"NOC"

I znów nadeszła taka noc
Co czule szepcze wierszem
Co duszę bierze w swoją moc
I myśli uwalnia najśmielsze.

I znów nostalgia odżywa
Co ciemność upija łzami
Co ciszy oddech przerywa
I krzyczy marzeniami.

I znów samotna tęsknota
Co skrzypiec głaszcze łkaniem
Co sercem zbolałym miota
I koi głośnym wzdychaniem.

I znów nadzieja optymistka
Co wszystko ubiera w kwiaty
Co miłość wyczaruje z listka
I ze słońcem pójdzie w swaty.

Hmm... no to jak zwykle ze mna bywa, oczywiscie musialam umiescic tu kolejny z wyszukanych wierszy :)  Według mnie jest ładny dlatego tez tu jest... Skończyly sie wakacje. Nie ma juz leniuchowania. Wlasciwie to moze to i dobrze, bo nie bede tyle myslec, czyms sie zajme... wiec jak to czesto bywa i nawet tego sa minusy ale tez plusy ;-) Dobre jest tez to, ze teraz ostatni rok, wiec rok szkolny bedzie krotszy :) no ale niestety - najbardziej pracowity ze wszystkich :/ :( ech... no ale trzeba wytrwac i brnąc dalej :) wszystko co dobre szybko sie konczy.. zreszta... zobaczymy jak to bedzie, co pozniej bedzie, itd. itp. ;P

Podsumowujac te wakacje, to nie liczac wyjazdu to nie byly one najlepsze. W ogole ten rok jest zryty... ale to bedzie w podsumowaniu roku :P a tymczasem troche inaczej sobie wyobrazalam tegoroczny odpoczynek. Ale w koncu zawsze zostaje ta iskierka nadziei, marzenia, ze kiedys (byc moze w przyszlym roku) bedzie lepiej :) Duzo przyjemnych, slodkich chwil, nowych doznan, nowych rzeczy, chwile zapomnienia, usmiech, radosc, ale oczywiscie caly czas dobrze byc nie moglo, wiec i pojawily sie tez smutek, lzy, chwile zwatpienia... - w siebie, w innych, w zycie, w swiat, chwile zwatpienia we wszystko... Jednak nie moge powiedziec, ze te dni nie mogly nauczyc czegos nowego. Owszem, nauczyly. Kazdego dnia, z ktorego nie bylam zadowolona siadalam i choc na chwile zaglebialam sie w swoje mysli, probowalam wyciagnac wnioski, konsekwencje... co zrobilam zle, jak powinnam byla postapic, dlaczego jest tak a nie inaczej, co powinnam robic aby bylo lepiej... Kazdy nieudany dzien dawal cos do myslenia. Kazdy nieudany dzien dawal lekcje zycia, aby na przyszlosc nie popelniac tych samych bledow. Kazdy nieudany dzien nie dawal wewnetrznego spokoju. Nie twierdze, ze na pewno mi sie to uda, ale... bede probowac... Ech i po co ja to wszystko pisze... teraz zastanawiam sie jak bedzie po wakacjach... czy tak samo... :/ Czasem zycie zastanawia...

Jak dobrze, że Cię mam Skarbie... :-*~*~*~*~*~

 

frau_madziorek : :
sie 23 2006 Rozwiane wspomnienia
Komentarze: 0

Kilka prawd. Moich prawd...

Randolph S. Bourne

"Przyjaźń jest krucha i należy się z nią obchodzić z taką samą troską, jak z innymi kruchymi i cennymi przedmiotami."

- Nasza przyjazn byla zbyt krucha. Potlukla sie jak szklany wazon.

Ralph Waldo Emerson

"Odwiedzaj często dom swego przyjaciela, bo nie używaną ścieżkę często zarastają chwasty."

- Ta sciezka zostala juz porosnieta chwastami...

Aneta Douglas

"Przyjaciel to ktoś, kto mnie potrzebuje, ufa mi i jest szczęśliwy, gdy przynoszę dobre nowiny - to ktoś, kto nigdy nie odejdzie."

- Ty nie potrzebowalas... Odeszlas.

 

Dlaczego o tym tu pisze...? Bo mimo minionego czasu gdzies w srodku jest po tym wszystkim rysa, ktorej nie da sie zmazac gumką tak jak olowka. Bo byla jak przyjaciolką. Taka prawdziwą. Bo byla powierniczką wszystkich mysli, zwierzen. Bo byla jak Siostra. Bo byly podobne mysli, marzenia, wspolne plany. Kiedys bylo troche szkoda... teraz moge powiedziec, ze czas goi rany, jednak gdzies w pamieci czasem sie cos przypomni... Pisze, bo czesto obserwuje dwie dziewczynki z osiedla.. bloku.. wszystko podobnie, jakby historia odtwarzala sie drugi raz. Od najmlodszych lat wszedzie razem. Zawsze razem. A co bedzie potem? Za pare lat? Bieg zdarzen drugiej historii skreci w ta sama strone czy raczej odbije sie i pobiegnie w calkiem inna? Zobaczymy. Ich jest wszedzie pelno. Tak jak Nas dawniej. One zawsze podążają wspolnymi sciezkami, nierozlaczne. My podązamy calkiem odmiennymi, mimo ze tak blisko... One rozmawiaja calymi dniami o wszystkim i o niczym. U nas rozmow juz nie ma. Od czasu do czasu zastepuje je zwykle "czesc" wypowiedziane tak jakos z przymusu... Kiedys by to nie wystarczylo. Dzis wystarcza. I niech tak zostanie.. ale ja juz nie chce wspominac...

frau_madziorek : :
sie 08 2006 Czas na powrót
Komentarze: 1

Nareszcie postanowilam tu wrocic.. ach te moje powroty:D wreszcie wzielam sie za porzadek i wznowilam tu kilka rzeczy... przede wszystkim szablon.. niby taki nieciekawy, zwyczajny, ale mimo wszystko dla mnie cos w nim jest znaczacego... i to nie w sensie, tak jak dla wielu ludzi typu samotnika czy czlowieka nieumiejacego poradzic sobie z rzeczywistoscia, ze idzie na tory i zastanawia sie czy sie tam nie rzucic... nie. Wręcz przeciwnie. Ja tak nie mysle. Mam po co zyc, a tory wcale nie kojarza mi sie z takimi rzeczami. Kto mnie dobrze zna i zna moja osobowosc, powinien wiedziec czemu wybralam taka grafike. A juz na pewno najlepiej wie o tym moje Kochanie :D coz, szkoda ze nie mam szablonu przedstawiajacego mojego ulubionego miejsca na stacyjce ^^ ale ten tez jest dobry :D A dla mojego chorujacego Misiaka cmoooooki :*

frau_madziorek : :