Archiwum sierpień 2004


sie 31 2004 Fajna imprezka :D
Komentarze: 3

Miałam napisać wczoraj notkę, ale jak przyszłam to jush nawet nie miałam siły żeby cokolwiek napisać na blogu... Wczoraj byłam na imprezce u moyej kofanej Madziulki. Pożegnanie lata 2004, właściwie to pożegnanie wakacji 2004, bo lato to jush dwano sobie odeshło :P  Poznałam nowych ludzi, bardzo fajnych zresztą. Po raz pierwszy dałyśmy z MAgdą tak czadu... a ja to jush w ogóle... :P ALe mimo wszystko było zajefajnie :D I dzięki za tak superowsko - bajerancką imprezkę! Następnym razem będziemy bardziej grzeczne/grzeczni, co nie Madzia? heheheeeee... No ale w końcu nawet jest jakaś piosenka, jush nie pamiętam jaka dokładnie, jedynie słowa utkwiły mi na baardzo długo w głowie: "każdy dzień przeżywaj tak, jakby miał się skończyć świat".                           A jeszcze śmiesznie było, jak jush przyszłam do domu, a rodzice pytają się:

r: "no i jak było, ile ludzi, fajnie?"

ja: "no fajnie fajnie, super".

Mama: "to co piliście coś, był jakiś alkohol?"

ja: No wypiliśmy po lampce wina...

P.S. Nikt nie skapuje o co chodzi... ten dialog i te słowa zrozumieją tylko Ci, co byli na tej imprezce... ;P

No to tyle, wszystkich szczegółów nie będę opisywać, bo to tak trochę nie moralnie i nie etycznie, ale jakby co to na gg :D  Ciaooo!

frau_madziorek : :
sie 28 2004 Było:rozmarzenie i dziwne,śmieszne myśli.Jest:rzeźkość...
Komentarze: 0

Nio tak... jush coraz bardziej nie chce mi się pisać not...ale muszę wznawiać bloga co jakiś czas.To zależnie od tego, co się dzieje, ile tego jest i jakie to ma znaczenie... to tak jak kiedyś ubzdurałam sobie, że założę pamiętnik... taki prawdziwy... niedostępny nikomu, wręcz wierny jedynie mnie... Ale kiedy jush zaczęłam w nim opisywać wszystko co zrobiłam danego dnia, poczułam jakby coś ze mnie uleciało... Z jednej strony chcę opisać wszystko z najmniejszymi szczegółami, a znowu z drugiej coś mówi mi żebym nacisnęła na hamulec... dlatego pozostanę choć troshkę tajemnicza ;P Wczoraj jak i dzisiay poszłyśmy z Madzią się pshejsc. Kierunek - tory + stacja... coraz fajniej nam się tam siedzi. Dziś była tesh Ola. Shkoda tylko, że jush o 19:30 jest szaruuufFfFka :/ Ale i tak jest fajnie... Wszystkie myśli siem rozwiewają wraz z poświstem przejeżdzającego 3 metry od nas pociągu...

frau_madziorek : :
sie 26 2004 Co ja mam myśleć...
Komentarze: 2

Dziś siem zebrałam wreszcie i poszłam do mojej nowej scoooool zobaczyć o której mam rozpoczęcie roku no i wpłacić na tą głupią składkę... Qrdem... Poszła ze mną Madzia, potem poszłysmy na miasto, na ciasto i na lodzika, jak za starych dobrych czasów, no i pojechałysmy do jej szkoły. Stwierdziłysmy, że jej szkoła wyglądem przypomina nam trochę naszą dawną szkóóółkę :] Szkoda, że Madziula nie jest w mojej szkole... :'((((((((((((((((((((((((   Jeju... shkoła jush coraz bliżej, a ja nie mam nawet jednego zeszytu heheh... chyba pojade w sobote do makro siem zaopatsheć, a nie mówię jush o ksiąshkach, no ale wykaz książek to dopiero podadzą na początku września :/ troche dziwnie... No a pod wieczór poszłam siem troche pshejść... dotlenić moye półkule mózgowe ;) Po drodze spotkałam Steqa, no i poshłam sem... na tory... w miejsce gdzie ostatnio mogłabym siedzieć godzinami i nic nie robić... Siedziałyśmy sem z Madzią i podziwiałyśmy zachód słońca... tylko qrna pociąg żaden nie jechał... ~"O_o"~ Moshe pshychodze tam w nietakich godzinach... ;) Ale i tak jest fajnie...

frau_madziorek : :
sie 24 2004 Nowe zmianki :]
Komentarze: 1

Jak widzicie wprowadziłam troshkę nowych zmian na moim blogasie :]

frau_madziorek : :
sie 23 2004 Za dusho opowiadania...
Komentarze: 1

Hmm... dawno tu nie byłam... ale cush, tak wyszlo... nie mialam czasu, a poza tym mi sie nie chcialo... ;PPP Nawet nie wiem od czego zacząc... moshe po prostu napisze to co najwazniejsze, bo nie wszystko pamietam... :/ To chyba pshes to wesele na ktorym bylam w sobote... bylo nawet fajnie, wrocilismy przed 6 rano, ale orkiestra troche byla lipna. No ale zawshe mozna bylo potanczyc :D Z Pawelkiem i Tomeckiem bueheheh... ;PPP Hehhe... raczej sie nie nudzilam, przeciwnie :] A od tanczenia do dzis mnie nushki pobolewają... :( No ale co tam... Dobra dobra jush nic nie pishe... :P

frau_madziorek : :