A tErAz To Co MnIe NaYbArDzIeJ wQrFfFiA......
Komentarze: 2
Pshes ostatnie dni, a dokładnie od wczoraj jestem coraz bardziey jak ja to okreslam rozpsychowiona... Jush jestem wpieniona cala ta sytucja. Wlasciwie kilkoma sytuacjami... Qrfa kto zna jakas diete cud, ktora w kilka dni pozwoli na spadek mojej wagi przynajmniej o 6 kg...? Wszystko byloby dobrze, gdybym sie tak nie objadala... Ja to normalnie niedlugo wykorkuje. To jest najgorsze co moze byc dla kobiety, kiedy staje na wage i uswiadamia sobie ze wazy kilka kg wiecej niz kiedystam... bleeeee... mamo kup mi rowerek do cwiczen noooo... buuu... qrde moze ja mam bulimie... hehhehe... nie no seryjnie musze sie za siebie wziac. Nie moge sie dopuscic do straty figury aaauaaaaaaaa! Nie bede jush tyle szamiac. Dobra nie uzalam sie jush nad soba... Albo nie... dokoncze to co mialam powiedziec, bo to w koncu moj blog i moge sem na nim pisac co chce no nie? :D hehehe... Dobra... oprocz tego, ze mam ochote teraz isc spac i zaraz tak zrobie, to mam ochote przez to wszystko nakopac komus... moze zrobie do jutro w drodze do Kosciola, calkiem przypadkowej osobie. A moze lepsze rozwiazanie to worek treningowy... :P Nie no nieznosne sa te sytuacje ostatnio... pare osob w dodatku jest wobec mnie bardzo tajemniczych i nie chca mi powiedziec o co im chodzi... najpierw cos mowia mowia, zaczynaja, a potem oznajmuja ze nic juz nie powiedza... i te sygnaly z nieznajomych numerow... psheciesh to mnie tak wpienia, ze ktos niedlugo seryjnie ode mnie zarobi... grrrrrr... Zmiencie to!
Dodaj komentarz