wrz 01 2005

SqL... =]


Komentarze: 0

No i wakacje sobie poshly =] Powoli nastepuje powrot do szarej rzeczywistosci. No i tsheba sie z tym pogodzic. Z jednej strony to moze dobshe, bo pshynajmniej bedzie jakies zajecie... bedzie mniej zamulek...? nie... wcale nie, ale pshynajmniej sie czyms zajme... moze to dobshe. Rozpoczecie jak rozpoczecie, krotka gadka Dyry, plan, jeszcze krotsza gadka Kargula i w nogi. Jedni do domu, drudzy na miasto, inni jeszcze w calkiem odmiennych kierunkach. Szkoda tylko, ze niedlugo odejdzie babka od bioli - jedna z niewielu normalnych w tej szkole =] Dzidziusia urodzi za 2 mies :] No fajnie, a ja chcialam zeby mnie przygotowywala do matury :/ ech... nie chce mi sie wiecej pisac. Krotkie podsumowanie - ogolnie chuuuuuujowy dzien =] Adios =]

frau_madziorek : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz